Jak wróci? do domu podczas pandemii COVID-19?

Mia?am (nie)przyjemno?? wraca? z Kole?ank? do Polski chwil? po tym, jak zamkni?to granice i odwo?ywano loty oraz mi?dzynarodowy transport kolejowy. Akcja #LotDoDomu by?a jeszcze w powijakach, wszystko z godziny na godzin? zmienia?o si?, jak w kalejdoskopie. Przebywa?am wówczas za oceanem i obawia?am si?, ?e utkn? tam na d?u?ej.

Tylko nie panikuj

Wiesz co by?o w tym wszystkim najtrudniejsze? Panika! Ka?dego dnia otrzymywa?am od rodaków kilkana?cie nie potwierdzonych lub wr?cz has?owych informacji typu: „zawieszaj? loty”, „zamykaj? granice”, „lepiej zosta? w Kanadzie”, „USA zamkn??o granic?”, „tutaj puste pó?ki, jak w stanie wojennym”, „dzwoni?a? do ambasady?”, „jak teraz wrócisz?”, „przyspieszy?a? powrót?”, „wróci?a? ju??!”. Dodatkowo wiadomo?ci okraszone stosami linków do artyku?ów o chwytliwych nag?ówkach.

Ze wzgl?du na spor? ró?nic? czasow?, nap?ywaj?ce w nocy wiadomo?ci odczytywa?am zaraz po przebudzeniu (skok adrenaliny z rana jak ?mietana!). Weryfikowanie wszystkich newsów zajmowa?o sporo czasu. Jestem przeogromnie wdzi?czna wszystkim informatorom za okazan? trosk?. Dzi?ki temu czu?am, ?e mam w nich wsparcie. Ale do groma jasnego… chcia?oby si? rzec: Ludzie! Zachowajcie spokój!

Wiedzia?am, ?e na zaistnia?? sytuacj? nie mam absolutnie ?adnego wp?ywu, wi?c najbardziej rozs?dne by?o nie da? si? ponie?? fali „panikotwórców” i rozwa?y? opcje, jakie trzeba b?dzie lada moment wdro?y? w ?ycie.

Linie lotnicze kontra pasa?er

Lufthansa – mój przewo?nik wys?a? 13-go marca maila w j?zyku angielskim. Wynika?o z niego, ?e monitoruj? obecn? sytuacj? na ?wiecie i do?o?? wszelkich stara?, aby podró? odby?a si? (bezpiecznie). Uff! Kilka razy dziennie sprawdza?am statusy swoich lotów na ich stronie – zapewniali, ?e te informacje s? aktualizowane na bie??co.

Pierwotnie mia?y?my wyrusza? 17-go marca z lotniska w Toronto (YYZ) do Gda?ska (GDN) z przesiadk? we Frankfurcie nad Menem (FRA). Dwa dni przed wylotem Lufthansa wys?a?a informacj? SMS-em, ?e lot FRA – GDN zosta? odwo?any. Ta wiadomo?? akurat nas nie zaskoczy?a, gdy? do Polski przylatywa?y ju? tylko czartery.

Dla pewno?ci skontaktowa?am si? z przewo?nikiem, dzwoni?c na infolini? (ok. 1h oczekiwania na zg?oszenie si? konsultanta – opcja w??czenia g?o?nika i zajmowania si? w tym czasie innymi sprawami jest zdecydowanie najlepszym rozwi?zaniem). Niczego nowego si? nie dowiedzia?am, wi?c wdra?amy plan B! Szybka kalkulacja i uzna?y?my, ?e dopóki mamy mo?liwo?? przedostania si? do Europy nie odwo?ujemy naszego lotu YYZ ? FRA na rzecz powrotu #LotemDoDomu (ca?e szcz??cie, uzasadnienie na fot. obok). Kosztowa?oby nas to wi?cej stresu i zachodu w kwestii odzyskiwania pieni?dzy za odwo?any lot, kupowanie w po?piechu kolejnych biletów itd.

Alternatywny plan powrotu do domu

Plan B przedstawia? si? nast?puj?co: Dolatujemy do FRA, nast?pnie drog? l?dow? jedziemy do Polski. To do?? du?e uproszczenie, ale na pocz?tku, A? tyle wiedzia?y?my o swoim powrocie 😉 Uspokaja? nas fakt, ?e je?li znajdziemy si? w Europie, to tak jakby?my by?y ju? jedn? nog? W Polsce. Cieszy?am si?, ?e mi?dzyl?dowanie nie by?o zaplanowane np. w Irlandii, czy Wielkiej Brytanii. Z wysp by?oby nieco trudniej dosta? si? do rodzimego kraju 😉

Jeszcze podczas pobytu w Kanadzie zarezerwowa?y?my przejazd na BlaBlaCar z Frankfurtu nad Menem do Berlina, alternatyw? by? poci?g. Odcinek Berlin – Trójmiasto to niemal?e rzut beretem. Jak trzeba b?dzie, to przejdziemy piechot?! 😉 Dzi?kuj? za internet! Obecnie zorganizowanie czegokolwiek on-line jest arcyproste.

No to lecimy! Na lotnisku prze?wity, w samolocie podobnie. Nie musia?y?my przebywa? w t?umie i niepotrzebnie nara?a? si? na styczno?? z potencjalnie chorymi. Nie mia?y?my na co narzeka?. Mniej szcz??cia mieli obywatele spoza UE. Zaraz po wprowadzeniu decyzji o zamkni?ciu dla nich granic (ok 15 min przed odlotem), odmówiono im wst?pu na pok?ad samolotu.

Dolatujemy do FRA, mamy idealne synchro z naszym kierowc?. Odbiera nas z lotniska zaraz po przylocie. W trakcie jazdy rezerwujemy pokój na Airbnb (mówi?am ju?, ?e kocham internet?). Kilka godzin pó?niej doje?d?amy do Berlina, udajemy si? na nocleg. Rezerwujemy kolejny przejazd na BlaBlaCar, najkorzystniej wypada przejazd do Koszalina. Niestety kierowca musi prze?o?y? wyjazd o jeden dzie?, dlatego rezerwujemy dodatkow? noc na Airbnb i udajemy si? na w?drówk? po pustym Berlinie.

Tylko nie panikuj II

W mi?dzyczasie uderza w nas kolejna fala paniki: „kilkana?cie godzin oczekiwania na przekroczenie granicy”, „mieszka?cy przygranicznych miejscowo?ci dostarczaj? wod? i jedzenie”, „b?dziecie sta? w ogromnych korkach”, „ zabierzcie ze sob? du?o jedzenia i wod?”, „jak przejedziecie?”.

Weryfikuj? doniesienia na stronie internetowej Komendy G?ównej Stra?y Granicznej. Co kilka godzin pojawia si? tam aktualizacja przybli?onego czasu oczekiwania na wszystkich przej?ciach granicznych. Nat??enie ruchu na Mapie Google utwierdza nas w przekonaniu, ?e nie jest tak tragicznie. Sprawdzam to co kilka godzin.

Kolejnego dnia pakujemy si? do auta. Trafiamy jedynie na niewielki zator przy wyje?dzie z Berlina. Po drodze weryfikuj? stan korków na granicy. Wed?ug w/w ?róde? ruch odbywa si? p?ynnie. Doje?d?amy do granicy, kontrola zajmuje dos?ownie chwil? i jedziemy dalej. Bez problemu doje?d?amy do Koszalina. Stamt?d ruszamy niemal?e pustym poci?giem do miasta docelowego – Gdyni.

Tadam! Koniec podró?y.

Podsumowanie i wnioski

?yjemy w czasach, gdzie dost?p do informacji, za?atwianie wielu spraw on-line, czy sposób komunikacji jest zdecydowanie ?atwiejszy, ni? 10 lat temu.

W momencie, kiedy sytuacja zaczyna wymyka? si? spod kontroli, zw?aszcza na skal? globaln?, nale?y mie? g?ow? na karku.

Mog? powiedzie? ze stuprocentowym przekonaniem, ?e przemy?lane decyzje pozwoli?y nam na spokojny powrót do domu. Z Pewnymi kwestiami po prostu si? pogodzi?y?my i wybrn??y?my z sytuacji najlepiej, jak potrafi?y?my.

Wiem, ?e mia?y?my te? sporo szcz??cia. Ca?a podró? odby?a si? niemal?e bezproblemowo. Ogromnie si? ciesz?, ?e nasza podró? by?a przyjemno?ci?, a nie koszmarem. Teraz pozostaje tylko z?o?enie wniosku o zwrot pieni?dzy za odwo?any lot. Przypuszczam, ?e musz? si? przygotowa? na ok. rok oczekiwania. Na pewno o tym napisz?.

Z?ota rada

Jak mo?esz u?atwi? sobie podró? w tak trudnym czasie? Nie ulegaj emocjom, nie panikuj i nie podejmuj pochopnych decyzji. Najwa?niejsze – dok?adnie i systematycznie sprawdzaj informacje z rzetelnych ?róde?. Nie ma nic gorszego, ni? „spamologia”, która nijak ma si? do rzeczywisto?ci. Postaraj si? zaplanowa? ró?ne rozwi?zania. Je?li jeden z planów si? posypie, zostaje alternatywa. Ka?d? opcj? mo?na te? nieco modyfikowa?. Zak?adanie czegokolwiek na 100% mo?e Ci? doprowadzi? jedynie do frustracji. Kube? zimnej wody na g?ow? i mo?esz rusza? w drog? 🙂